Gujana. Georgetown z samochodu

Nie powinno się pić wody z nieznanego źródła. Zanim się dopytałam właścicielki apartamentu, spragniona wypiłam ze dwie szklanki kranówki. Po uprzednim przegotowaniu. Gujańska zemsta dopadła mnie nad ranem. Większość czasu spędziłam w łóżku zwijając się z bólu żołądka. Na szczęście toaletę mam metr od łóżka.
Z umówionego zwiedzania taksówką nici, jeden dzień w Georgetown […]

Przejdź do góry