Wenezuela

Canaima i tepui- zaginiony świat

Można tu dotrzeć tylko drogą powietrzną, po około godzinnym locie z Puerto Ordaz. Lecąc, widać w oddali skryte w chmurach, dumne tepui- góry stołowe o pionowo ściętych zboczach. Widok bezkresnej Wyżyny Gujańskiej porośniętej dżunglą z gdzieniegdzie wyrastającymi potężnymi tepui, zapiera dech w piersiach.

Tajemniczy ludzie Warao

W czasie kilkudniowego pobytu nad Orinoco odwiedziliśmy kilka wiosek leżących nad brzegami. Mieszkali tam Indianie Warao- czyli ludzie rzeki. W Delcie Orinoko żyje ich około 20 tys.- to druga pod względem liczebności rdzenna grupa etniczna Wenezueli.

Turystyczna Isla Margarita

Kto z nas nie czytał w dzieciństwie podróżniczych książek o krwiożerczych piraniach i odciętych od świata indiańskich wioskach gdzieś nad Orinoco? Najpiękniejsze motyle wg moich książek i albumów, żyją w dżungli nad Orinoco. Tylko je łapać okiem aparatu...

Zielone piekło nad Orinoco

W sumie do Wenezueli poleciałam, aby zobaczyć i sfotografować sławne tropikalne motyle. A motyle tam były cudowne. Piękne kolory, kształty, wielkości dłoni dorosłego faceta dumnie fruwały nad Orinoco. Nie mogłam ich złapać w kadr z łódki a po wejściu w dżunglę nie odważyłam się wyjąć aparatu.

Przejdź do góry