Trzecia wiza do Surinamu

Cel wyznaczony w Gujanie Francuskiej osiągnięty, trzeba wracać do Surinamu. Umówiony kierowca, który mnie tu przywiózł zadzwonił wieczorem, że wyjazd jest sporo wcześniej, bo o 5 rano. Znów pobudka przed świtem. Nawet się nie zdążyłam pożegnać z sympatycznym gospodarzem.
Droga do Saint Laurent du Maroni, czyli miasteczka granicznego po stronie francuskiej zajęła trzy godziny […]