Przyszywana córka

Podczas pierwszego pobytu na Kubie poznałam Geidy. Młoda, śliczna dziewczyna z Havany, która dopiero co uczyła się języka angielskiego. Przez te kilka lat widziałam, jak z młodego podlotka przemienia się w piękną kobietę. To moja przyszywana córka.

Najlepsze cygara na świecie

Dolina Vinales jest znana z upraw tytoniu, z którego na udach pięknych młodych Kubanek wyrabia się najlepsze cygara na świecie. Podobno duży wpływ na smak cygar mają warunki, w jakich rośnie tytoń.

Nie dla Kubańczyków

Przykre, kiedy rodowici Kubańczycy nie mogą podziwiać piękna wyspy Cayo Coco, bo zwyczajnie nie mają na tam wstępu. Rajskie plaże zarezerwowane dla głośnej, wiecznie pijanej młodzieży z Anglii. W czym ci drudzy są lepsi od pierwszych?

Kraina Kolumba

Po pięciu godzinach w wesołym autobusie wreszcie jestem w Baracoa. Gnało mnie tu od pierwszej wizyty na Kubie, wreszcie dotarłam. Chyba intuicja znów dobrze mi podpowiadała- Baracoa i okolice, to cudne miejsce. To tu w 1492 roku miał wylądować Krzysztof Kolumb.

Pięć minut od zabytków

Na Półwyspie Ancon są białe plaże, podobne do tych z Varadero. Jednak nie ma tu wielu turystów, ceny są niższe a plażowi sprzedawcy nie tak natarczywi. Cisza, spokój i niedaleki Trinidad z mnóstwem zabytków.

Kolonialne Cienfuegos

Kto lubi odrestaurowane zabytki, dopracowane w szczegółach jak w sterylnym Wiedniu powinien odwiedzić Cienfuegos. Ładne miejsce, jednak jak dla mnie, właśnie przez renowacje odebrano mu klimat. Miasto wpisane na listę światowego dziedzictwa UNESCO.

Powrót do przeszłości

Jednego dnia wybrałam się na poszukiwanie stacji kolejowej i zabytkowego pociągu. Traf, a raczej szczęście, sprawiło, że dotarłam na stację na kilka minut przed odjazdem owego pociągu. Trasa przejazdu biegła przez piękną Valle de los Ingenios, czyli Dolinę Cukrowni.

Kocie łby i psy

Trinidad odwiedziłam kilka razy. Piękne kolonialne miasto z wpisaną na listę UNESCO zabytkowa starówką. Pierwsza wizyta w 2008 roku bardzo krótka, z powodu pomyłki miałam wtedy tam tylko godzinę czasu, więc siłą rzeczy był na mojej liście miejsc koniecznych do ponownego zobaczenia. Wróciłam po kilku miesiącach. Jak się okazało po spędzonych tam kilku dniach, słusznie.

Przejdź do góry