Kuba, to żywe muzeum. Dobrze to widać na kubańskich drogach, gdzie pełno wiekowych krążowników, starych wysłużonych samochodów. Z braku wystarczającej ilości nowych aut, naprawia się wszystkie już dostępne. My za to efekcie mamy prawdziwą ucztę dla oczu. Łatwo tu spotkać na chodzie modele, które poza wyspą są traktowane jako zabytki.


[more]

Pełno tu radzieckich ład, amerykańskich cadilaców. Można tez spotkać polskiego malucha, często po wymyślnej przeróbce.