Po wczorajszej brzydkiej pogodzie dziś a i śladu. Od rana świeciło słońce na bezchmurnym niebie.
Mogłam więc wreszcie zobaczyć Mińsk, spacerem. Dłuższe kawałki pokonywałam metrem i autobusami. Raz wsiadłam w nie ten co potrzeba i wywózł mnie do miasteczka pod Minskiem.
Mimo słońca, zimno i niestety jeszcze bez zieleni. Jest tu dużo parków i terenów zielonych, przestrzeni, które w pozostałych porach roku muszą być malownicze.

3.04.2018