Czas na realizację marzeń z ubiegłego roku.
Wracając z Portoryko do Miami leciałam nad wyspami Turks i Caicos. Płakałam wtedy ze szcześcia, ze dane jest mi ogladać te cudowności.
To było moje marzenie…. za kilka dni może mi się je uda spełnić 🙂
Oprócz tego kilka dni na dominikańskiej małej wyspie, słynnej z pięknych widoków- Saonie. Półwysep Samana, gdzie humbaki będą akurat rodzić młode i Haiti, biedny kraj leżący na tej samej wyspie, co turystyczna Dominikana. Planuję odwiedzić małą wioskę Ville Bonheur, gdzie co roku odbywa się festiwal voodoo.
Plan elastyczny, więc może się coś zmienić 🙂
2.01.2018