I znów w Ameryce Południowej

Po czterech miesiącach wróciłam do Ameryki Południowej. Tym razem zobaczę mistyczne Peru. Podróż zaczęłam od łotewskiej Rygi, potem była Barcelona, Madryt i stolica Peru - Lima. Nie mam zbytnio czasu na odpoczynek po długim locie, jak to często jest w czasie moich poszukiwań Pacanowa.

Przejdź do góry