Przerwa w życiorysie
Opowiem Wam o mojej ostatniej przygodzie, która nadal trwa. Jestem od środy na baterie, jak króliczek duracell, nie Playboya, bynajmniej.
Opowiem Wam o mojej ostatniej przygodzie, która nadal trwa. Jestem od środy na baterie, jak króliczek duracell, nie Playboya, bynajmniej.
Kocham podróże! Latanie samolotem i przygody, jakie mnie spotykają znienacka. Także takie, które sprawiają, że dotarcie z A do punktu C, wcale nie musi przebiegać przez B.
Na wiosnę miałam przyjemność być bohaterką jednego z odcinków programu TVN " Inspirujące kobiety". Gospodynią projektu jest znana i lubiana prezenterka telewizyjna, Dorota Wellman.
Dwa tygodnie nad polskim morzem z dietą warzywną dr Dąbrowskiej.
Wczoraj wieczorem za Tęczowy Most odszedł mój Przyjaciel Bej.
Latałam samolotami wielkimi i tymi kilkuosobowymi, pływałam statkami, promami i łupinkami.
Miasto, w którym mieszkam, żyję i pracuję nie jest może zbyt znane. Nie ma tu starożytnych zabytków klasy zerowej, nie ma pięknych plaż i majestatycznych górskich widoków.
Już wkrótce będę mogła wstawać o świcie, wyruszać ze swoim ciężkim ekwipunkiem i turystycznym krzesełkiem na "łowy". Poluję na malutkie żyjątka ukrywające się przed ludzkim okiem w łąkowej trawie.
Lubie podróże małe i duże, lubię fizyczne przemieszczanie się w przestrzeni, także takie nietypowe. Lubię nowe doznania, doświadczenia. Takim innym doznaniem był cały jeden dzień, który spędziłam w większości w wielkiej śmieciarce.
Lubie latać, nawet bardzo. Fascynuje mnie sam fakt, że wsiadając do metalowej puszki przenosimy się w inny świat. Najczęściej różniący się od szarej codzienności. Dużo latam, nawet sporo. Małymi i wielkimi statkami powietrznymi.