Ilulissat

Drugi rejs pod lodowiec Sermeq Kujalleq

Pogoda na Grenlandii jest zmienna jak kobieta. Wczoraj śnieg, deszcz, mgła marznąca i niskie chmury a dziś od rana słonecznie. Zyskując jeden dzień gratis od Air Greenland, powtórzyliśmy wycieczkę łodzią Karla po Zatoce Disko. Dał nam już niezły upust i pogoda była cudna.

Jednak zatoka wyglądała inaczej, pełno było […]

Przedłużenie pobytu w Ilulissat

Kolejny dzień nie był już taki słoneczny. Niebo zakryła gęsta warstwa chmur. Padał deszcz zmieszany ze śniegiem. Zrobiło się ponuro, smutno i szaro. Nawet kolorowe domki były jakieś takie przygaszone. Nie miałam też werwy na wyjście na zewnątrz, widok z hotelowego okna tarasu, ba, nawet łóżka mi wystarczył. Nadrobiłam zaległości w pisaniu, obrabianiu […]

Icefjord Ilulissat jako cud natury

Pogoda paskudna od rana. Liczyliśmy na okno pogodowe podczas pływania wśród gór lodowych. Karl, sympatyczny Inuit dał nam dobra cenę za kilkugodzinny jejs. Każdy ubrany w najgrubsze ubrania, czapki i rękawiczki.
Płynęliśmy najpierw wzdłuż wybrzeża, gdzie wśród skał widać kolorowe domki Ilulisat.

Potem było wejście do Icefjordu i kry lodowe […]

Wizyta w porcie

Ranek w Ilulisat powitał deszczem ze śniegiem i zupełnie zachmurzonym ponurym niebem. Wcale nie chciało się mi ruszać z ciepłego łóżka z widokiem na morze i kry. Nie zdecydowałam się na spacer do muzeum lodu. Reszta ekipy bawiła się tam w wirtualnych okularach, poznając historię człowieka i połączenia z naturą na tej największej […]

Grenlandia. Kolorowe Ilulissat

Po noclegu tranzytowym w Polar Lodge w Kangerlussuaq lot do Ilulissat położonego bardziej na północ miasta. Czerwony śmigłowy samolot Air Greenland i stewardesa w kozakach z foczej skóry. Część lotu zasłonięta przez chmury, ale można też było podziwiać lodowe krajobrazy. Białą czapę pomarszczonego czoła lodowca, który wlewał się jak lukrowa masa szczelinami w […]

Przejdź do góry