Jestem sentymentalna, lubię wracać do miejsc, z którymi wiążą się pozytywne emocje, wspomnienia. Będąc drugi raz w Trinidadzie, szukałam głównego bohatera z jednego z moich dawnych zdjęć- zabiedzonego małego pieska, którego sfotografowałam na starówce.


[more]

Widziałam wiele bidulowatych psin, jednak tamtej ze zdjęcia, nie spotkałam.