Jerozolima. Przy Grobie Pańskim
Ostatni dzień w Jerozolimie zaczął się dość późno. Było już gorąco i plany zobaczenia dzielnicy ultraortodoksyjnych Żydów, musiałam odłożyć na kolejną wizytę w Izraelu.
Ostatni dzień w Jerozolimie zaczął się dość późno. Było już gorąco i plany zobaczenia dzielnicy ultraortodoksyjnych Żydów, musiałam odłożyć na kolejną wizytę w Izraelu.
Noc spędziłam pod gołym niebem, w pokoju było tak gorąco, że nawet pościel patrzyła. Materac, dwa prześcieradła i poduszka, więcej mi do spania nie było konieczne.
Rano pobudka, lotnisko, lot i już jestem w Izraelu. Trzy pytania i dostałam niebieską kartkę z wizą - a kto mnie tak straszył, że nie wpuszczą, że osobista, że kilka godzin przesłuchania?