Amboseli- mały, ale z widokami
Podczas którejś z podróży do Kenii kilka dni spędziłam w PN Amboselli. Mały, lecz z pięknym widokiem na majestatyczne Kilimandżaro. Brezentowe namioty, krzesełka, polowa łazienka- klimat z prawdziwego safari.
Podczas którejś z podróży do Kenii kilka dni spędziłam w PN Amboselli. Mały, lecz z pięknym widokiem na majestatyczne Kilimandżaro. Brezentowe namioty, krzesełka, polowa łazienka- klimat z prawdziwego safari.
Wreszcie podczas drugiego wyjazdu do Kenii udało mi się odwiedzić muzeum Karen Blixen w Nairobi. Wzruszenie i zaduma udzielały się większości odwiedzających to miejsce ludzi.
Mombasa była pierwszym miejscem w Kenii, które odwiedziłam. Następne podróże także tu się zaczynały. Pierwsza wyprawa na Czarny Ląd była spełnieniem moich marzeń z dzieciństwa i sprawiła, że afrykańskie klimaty zawsze będą we mnie.
Tego, co tam przeżyłam, podglądając w dzień dzikie zwierzęta a nocami słysząc odgłosy sawanny obok siebie, nie da się opisać. Czas Kenii, to jeden z najpiękniejszych w moim życiu.