Śladami „Pożegania z Afryką”
Wreszcie podczas drugiego wyjazdu do Kenii udało mi się odwiedzić muzeum Karen Blixen w Nairobi. Wzruszenie i zaduma udzielały się większości odwiedzających to miejsce ludzi.
Wreszcie podczas drugiego wyjazdu do Kenii udało mi się odwiedzić muzeum Karen Blixen w Nairobi. Wzruszenie i zaduma udzielały się większości odwiedzających to miejsce ludzi.
Morze Czerwone wcale nie jest czerwone, jest szmaragdowo zielone. A Egipt, to nie tylko piramidy w Gizie i świątynie w Luksorze. Poza utartymi szlakami wycieczek oferuje leniwy odpoczynek i relaks.
Mombasa była pierwszym miejscem w Kenii, które odwiedziłam. Następne podróże także tu się zaczynały. Pierwsza wyprawa na Czarny Ląd była spełnieniem moich marzeń z dzieciństwa i sprawiła, że afrykańskie klimaty zawsze będą we mnie.
Tego, co tam przeżyłam, podglądając w dzień dzikie zwierzęta a nocami słysząc odgłosy sawanny obok siebie, nie da się opisać. Czas Kenii, to jeden z najpiękniejszych w moim życiu.